Pages

Szal, komin??? A może chusta?!

Zima zbliża się wielkimi krokami i dobrze jest posiadać w szafie ciepłe szale, które w mroźne dni pozwolą nam bez obawy wyjść na zewnątrz. W naszych sieciówka jest sporo ciekawych modeli,ale raczej wyłącznie są to typowe szale,a   cena też jest całkiem spora. Poszukując jakiejś alternatywy dla pospolitego szala trzeba już bardziej się wysilić. Poszperałem trochę w sieci i znalzałem wiele ciekawych propozycji. Zaznaczam, że ograniczyłem się tylko do stron: Asos.com, NewLook.com, RiverIsland i TopMan.com.

Na pierwszy rzut, a jakże, zwykłe szale, które są cały czas najpopularniejsze w PL. Małe, większe, jednokolorowe, we wzorki, stonowane kolory lub bardziej żywe,z frędzlami lub bez. Wybór jest naprawdę duży. Ja osobiście preferuje te wielkie. Im więcje wokół szyi tym lepiej :)

Kolejnyą propozycją jest na pewno komin. Wybór praktycznie taki sam jak w przypadku szali. No może poza wzorkami;p Możemy kupić bardziej dopasowane lub takie, kóre owiniemy kilka razy.

No i chusty... Osobiście raczej nie używam. Sam nie wiem dlaczego, ale póki co nie przekonały mnie do siebie. Chusty to raczej wybór, że tak powiem , na sezon przejściowy. Na zimę raczej za cienkie, ale na teraz jak znalazł.




No i na końce coś, co nie wiem jak określić. Być może jest jakaś fachowa nazwa, ale ja jej nie znam. Powiedzmy, ze określę to jako czapko-szal. Fajna propozycja, jednak nia tak łatwa do zdobycia. Może z czasem będzie tego więcej.