Pages

S/S 2011


Wiosna zbliża się dużymi krokami. Nawet pogoda ostatnio bardziej wiosenna niż zimowa. Czas zatem zacząć przegląd wiosennych kolekcji . Zacznę od Burberry Prorsum, gdyż do projektów Christophera Bailey'ego mam zawsze słabość.
Przede wszystkim podobają mi się kolory - oliwka, brąz, przybrudzony zółty, różne odcienie szarości i granatu idealnie oddają charakter poszczególnych rzeczy. Zarówno w tej, jak i w poprzedniej kolekcji, stworzono świetne  płaszcze-duże, czasami wręcz oversaizowe, z ciekawymi i  ozdobnymi guzikami. Sprawiają wrażenie ciężkich, militarnych, ale jestem przekonany, że równie dobrze sprawdziłby się w formalnej wersji. Kolejną rzeczą, która mnie zachwyaca to biker jacket. Jest idealny - właśnie taki bym chciał. Ciężki, bardzo rockowy z dużą ilością "metalu". Bardzo fajnie wygląda również skórzana kamizelka. Zresztą nie tylko mi się podoba. Twórcy kolekcji dla Zary również dostrzegli jej urok i na wiosnę proponują bardzo podobną. Duże, męskie torby cały czas pozostają na topie, a do nich dołączają materiałowe torby wzorowane na rucksackach.
Ogólnie kolekcja jest jedną zmoich ulubionych, jeśli chodzi o S/S 201, i każdą z prezentowanych rzeczy przyjąłbym z otwartymi ramionami. Trzeba jednak powiedzieć, że Christopher Bailey nie zaproponował zbyt wiele nowego. Widzimy sporo elementów, które już w zeszłym roku święciły triumfy na wybiegach. I tak mamy pikowane kurtki, mamy marynarki z krótkimi rękawami, no i wszechobecne koszule i swetry see-through-sheer. 
A co Wy myślicie?!